Kara śmierci Drukuj

1. Co jakiś czas powraca w mediach dyskusja na temat stosowania kary śmierci. W Polsce została ona zniesiona 1 września 1998 roku i zastąpiona przez doĹźywotnie pozbawienie wolności. ChociaĹź w większości społeczeństw zrezygnowano ze stosowania kary śmierci, to jest ona nadal wykonywana w wielu krajach m.in. w Stanach Zjednoczonych Ameryki, a przeprowadzane badania socjologiczne wskazują, Ĺźe duĹźy procent społeczeństw opowiada się jeszcze za jej stosowaniem. Jaka jest nauka Kościoła Katolickiego na ten temat?

2. W Starym Testamencie w wielu miejscach znajdujemy wskazanie kary śmierci za powaĹźne przestępstwo. Zawierając przymierze z Noem, BĂłg mĂłwi do niego: „Jeśli kto przeleje krew ludzką, przez ludzi ma być przelana krew jego” (Rdz 9,6); jednak sprawca zabĂłjstwa nieumyślnego zawsze mĂłgł uniknąć kary śmierci udając się na banicję do kilku wyznaczonych w tym celu miast.
W Nowym Testamencie nie znajdujemy tekstĂłw zalecających stosowanie kary śmierci. Chrystus nigdy wprost nie wypowiedział się o tej karze. Spotykamy zaś liczne zachęty do nieustannego przebaczania, okazywania miłosierdzia i modlitwy za winowajcĂłw. W Ewangelii według św. Mateusza czytamy: „Słyszeliście, Ĺźe powiedziano: ÂŤBędziesz miłował swego bliĹşniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził». A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i mĂłdlcie się za tych, ktĂłrzy was prześladują (Mt 5,43-44).
3. Kościół dostrzega dramat ofiar okrutnych przestępstw, pochyla się nad ich krzywdą. Podziela lęk o potencjalną moĹźliwość powtĂłrzenia przestępstwa przez sprawcę, szczegĂłlnie aktualną w państwach o słabym systemie penitencjarnym, troszczy się o ochronę dobra wspĂłlnego. Znajduje to wyraz w dopuszczeniu moĹźliwości zastosowania najsurowszej kary. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: „Kiedy toĹźsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego Ĺźycia przed niesprawiedliwym napastnikiem” (KKK 2267).
Coraz częściej słyszy się jednak w Kościele głosy upominające się o bezkrwawe metody karania. NiektĂłre z licznych argumentĂłw przeciw stosowaniu kary śmierci to np. udowodnione mylne wyroki sądowe, ktĂłre spowodowały śmierć osĂłb niewinnych, nieodwracalność tej kary oraz przekonanie, Ĺźe ludzkość osiągnęła etap, na ktĂłrym odbieranie Ĺźycia nie jest konieczne, by chronić społeczeństwo. Warto przypomnieć, Ĺźe nie powinniśmy potępiać człowieka, lecz grzech, ktĂłry on popełnił, i Ĺźe nawet największy przestępca nie przestaje być dzieckiem BoĹźym.
Kara, jakby z natury, ma na celu nie tylko ochronę ładu publicznego i zapewnienia bezpieczeństwa ludziom, ale powinna być narzędziem poprawy winnego. Tymczasem kara śmierci odbiera osobie skazanej moĹźliwość nawrĂłcenia się i poprawy Ĺźycia. Z punktu widzenia katolickiej etyki nie ma Ĺźadnych przeciwwskazań, by ludzi niebezpiecznych skutecznie eliminować ze społeczeństwa za pomocą pozbawienia ich wolności; w przypadku najbardziej niebezpiecznych osobnikĂłw skazywać ich na doĹźywotnie więzienie. Uzasadnione jest wzrastające przekonanie, Ĺźe współczesne społeczeństwo jest wstanie skutecznie zwalczać przestępczość metodami, ktĂłre czynią przestępcę nieszkodliwym i nie pozbawiają go moĹźliwości odmiany Ĺźycia.
4. Zapamiętajmy: „Wymiar i jakość kary â€“ jak napisał Jan Paweł II w encyklice Evangelium Vitae – powinny być dokładnie rozwaĹźone i ocenione, i nie powinny sięgać do najwyĹźszego wymiaru, czyli do odebrania Ĺźycia przestępcy, poza przypadkami absolutnej konieczności, to znaczy gdy nie ma innych sposobĂłw obrony społeczeństwa. Dzisiaj jednak, dzięki coraz lepszej organizacji instytucji penitencjarnych, takie przypadki są bardzo rzadkie, a być moĹźe juĹź nie zdarzają się wcale”.
Ks. Wiesław Kosek
ĹšrĂłdło http://katechetyczny.diecezjaplocka.pl/1179,l1.html