Uczestnictwo w życiu społecznym – władza Drukuj
1. W uznawanej za hymn „Solidarności” piosence „Mury” Jacek Kaczmarski śpiewał o poecie, który pieśnią zagrzewał do walki ze znienawidzoną „władzą”. Piosenka kończyła się gorzkim, ironicznym wręcz spostrzeĹźeniem, Ĺźe gdy juĹź ci, którzy walczyli z uciskiem, sami doszli do władzy, śpiewak został sam i „patrzył na równy tłumów marsz, / milczał wsłuchany w kroków huk, / a mury rosły, rosły, rosły, / łańcuch kołysał się u nóg...”. Uciemiężeni sami stali się ciemiężycielami. Zmieniły się tylko role. Czy więc uciskanie innych jest nieodzownym atrybutem władzy? Czy świat musi być podzielony na tych, o których mówimy „my”, i tych, o których mówimy „oni”? Czym jest władza i czy w ogóle jest nam ona potrzebna?
 
2. Katechizm Kościoła Katolickiego naucza, Ĺźe „kaĹźda wspólnota ludzka potrzebuje władzy, która by nią rządziła. Ma ona swoją podstawę w naturze ludzkiej. Jest konieczna dla jedności państwa” (KKK 1898).
Czym jest władza? „Władzą nazywa się upowaĹźnienie, na mocy którego osoby lub instytucje nadają prawa i wydają polecenia ludziom oraz oczekują z ich strony posłuszeństwa” (KKK 1879). „Obowiązek posłuszeństwa domaga się od wszystkich okazywania władzy naleĹźnego jej uznania oraz szacunku i – stosownie do zasług – wdzięczności i Ĺźyczliwości osobom, które ją sprawują” (KKK 1900). PapieĹź, św. Klemens Rzymski, tak modlił się za sprawujących władzę polityczną: „Daj im zatem, Panie, zdrowie, pokój, zgodę i stałość, aby sprawowali bez przeszkody tę władzę, którą Ty im powierzyłeś. To Ty sam przecieĹź, Władco Nieba, Królu wieków, dajesz synom ludzkim chwałę i godność, i władzę nad tym, co jest na ziemi. Ty więc, o Panie, kieruj ich wolą według tego, co jest dobre i miłe w Twoich oczach, aby sprawując zboĹźnie, w pokoju i z łagodnością daną im przez Ciebie władzę, zyskali łaskę Twoją” (Klemens Rzymski, Epistula ad Corinthios, 61, 1-2).
 
3. Katechizm naucza, Ĺźe „władza, której domaga się porządek moralny, pochodzi od Boga” (KKK 1899). Tym niemniej juĹź sama „forma ustroju politycznego i wybór władz pozostawione są wolnej woli obywateli” (KdK 74), dlatego teĹź „róĹźne ustroje polityczne są moralnie dopuszczalne pod warunkiem, Ĺźe dążą do uprawnionego dobra wspólnoty, która te ustroje przyjmuje” (KKK 1901), poniewaĹź rola władzy „polega na zapewnieniu, na ile to moĹźliwe, dobra wspólnego społeczności” (KKK 1898).
Nie kaĹźda władza jest więc dobra. Św. Tomasz z Akwinu pisał, Ĺźe „o tyle prawo ludzkie ma istotne znamiona prawa, o ile jest zgodne z prawym rozumem. Wówczas jest jasne, Ĺźe pochodzi od prawa wiecznego. O ile zaś nie jest zgodne z rozumem, nazywa się prawem niegodziwym. W takim bowiem przypadku nie ma istotnych przymiotów prawa, ale jest raczej jakąś formą przemocy” (Summa theologiae, I-II, 93, 3, ad 2.). PoniewaĹź „władza nie otrzymuje prawowitości moralnej sama z siebie”, dlatego „nie powinna być sprawowana w sposób despotyczny” (KKK 1902). „Jeśli sprawujący władzę ustanawiają niesprawiedliwe prawa lub podejmują działania sprzeczne z porządkiem moralnym, to rozporządzenia te nie obowiązują w sumieniu” (KKK 1903). Władza ma więc słuĹźyć społeczności, porządkując jej Ĺźycie w zgodzie z rozumem, a nie ciemiężyć je, stanowiąc formę despotyzmu.
 
Zapytajmy: Czy jestem posłuszny prawowitej władzy? Czy biorę czynny udział w jej kształtowaniu – na tyle, na ile leĹźy to w moich kompetencjach, np. przez demokratyczne wybory?
 
4. Zapamiętajmy: „KaĹźda wspólnota ludzka potrzebuje prawowitej władzy, która zapewnia poszanowanie prawa i porządku i przyczynia się do urzeczywistnienia dobra wspólnego. Ma ona swoją podstawę w naturze ludzkiej, poniewaĹź naleĹźy do porządku ustanowionego przez Boga” (KomKKK 405). „Władza jest sprawowana w sposób prawowity tylko wtedy, gdy troszczy się o dobro wspólne i jeśli do jego osiągnięcia uĹźywa środków moralnie dozwolonych. (…) Niesprawiedliwe prawa i decyzje sprzeczne z porządkiem moralnym nie obowiązują w sumieniu” (KomKKK 406).

Ks. Tomasz Opaliński

Ĺšródło http://katechetyczny.diecezjaplocka.pl/1282,l1.html