Małżeństwo w zamyśle Bożym Drukuj

1. Współcześnie, gdy coraz więcej kobiet i mężczyzn żyje w tak zwanych wolnych związkach, wymagania Kościoła odnośnie do małżeństwa mogą wyglądać na anachronizm. Być może wiele osób zadaje sobie w związku z tym pytanie, czy nie należałoby zmienić chrześcijańskiej nauki o małżeństwie, zezwalając na przykład na rozwody?

2. Trzeba podkreślić, że nie Kościół stworzył instytucję małżeństwa, lecz pochodzi ona z ustanowienia Bożego, zaś nauka o sakramentalnej godności, jedności i nierozerwalności małżeństwa została przekazana przez Jezusa Chrystusa. Prawda ta znajduje swe odbicie w dokumentach Soboru Watykańskiego II, który stwierdza, że „głęboka wspólnota życia i miłości małżeńskiej, ustanowiona przez Stwórcę i unormowana Jego prawami, zawiązuje się przez przymierze małżeńskie (...) Sam bowiem Bóg jest twórcą małżeństwa” (KDK 48). W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy natomiast, że „Jezus wypowiadał się jednoznacznie o pierwotnym sensie związku mężczyzny i kobiety, tak jak został on na początku zamierzony przez Stwórcę. (...) Związek małżeński mężczyzny i kobiety jest nierozerwalny; łączy ich sam Bóg” (KKK 1614).

3. Ponieważ Bóg stworzył człowieka z miłości, uczynił ją głównym powołaniem każdej istoty ludzkiej. Miłość małżeńską uczynił natomiast obrazem swojej absolutnej i niezniszczalnej miłości do ludzi. Jak uczy Katechizm, miłość ta „jest przeznaczona do tego, by była płodna i urzeczywistniała się we wspólnym dziele zachowywania stworzenia” (KKK 1604). W zamyśle Bożym jest to także miłość wzajemna – tak silna, że małżonkowie „stają się jednym ciałem” (Rdz 2,24) (por. KKK 1605). Relacje między małżonkami bywają jednak targane różnymi trudnościami. „Od najdawniejszych czasów ich związek był zagrożony niezgodą, duchem panowania, niewiernością, zazdrością i konfliktami, które mogą prowadzić do nienawiści i zerwania go” (KKK 1606). W Katechizmie czytamy, że ów nieporządek moralny dotykający małżeństwa nie wynika z natury mężczyzny i kobiety, lecz z grzechu pierworodnego. „Ich wzajemna relacja została wypaczona przez wzajemne oskarżenia, ich pociąg ku sobie, będący darem Stwórcy, zamienił się w relację panowania i pożądliwości, wzniosłe powołanie (...), by byli płodni, rozmnażali się i czynili sobie ziemię poddaną, zostało obciążone bólem rodzenia dzieci, i trudem zdobywania pożywienia” (KKK 1607). Mimo tych trudności, zamierzony przez Boga plan dotyczący małżeństwa, choć poważnie naruszony, jednak przetrwał. Rany zadane przez grzech leczy bowiem łaska, której Bóg nigdy nie odmawiał małżonkom (por. KKK 1608).

Sakramentalna godność, jedność i nierozerwalność małżeństwa były zapowiadane przez proroków już w Starym Testamencie. Przedstawiali oni Przymierze Boga z Jego ludem w postaci obrazu wiernej miłości małżeńskiej, przygotowując w ten sposób świadomość narodu wybranego do głębszego rozumienia istoty małżeństwa (por. KKK 1610-1611). Przymierze Boga z Izraelem było jednak tylko przygotowaniem do nowego i wiecznego Przymierza, „w którym Syn Boży przez wcielenie i oddanie swego życia zjednoczył się w pewien sposób z całą zbawioną przez siebie ludzkością” (KKK 1612). Swym życiem i nauczaniem Jezus potwierdził wyjątkową godność związku małżeńskiego. Obecność Zbawiciela na weselu w Kanie Galilejskiej i uczynienie tam przezeń pierwszego cudu pokazuje, że dla Jezusa małżeństwo jest czymś dobrym i odtąd będzie „skutecznym znakiem Jego obecności” (KKK 1614), czyli sakramentem.

4. Zapamiętajmy: „Przymierze małżeńskie, przez które mężczyzna i kobieta stanowią między sobą wewnętrzną wspólnotę życia i miłości, powstało z woli Stwórcy, który wyposażył je we własne prawa. Z natury jest ono nastawione na dobro współmałżonków, a także zrodzenie i wychowanie potomstwa. Małżeństwo ochrzczonych zostało podniesione przez Chrystusa Pana do godności sakramentu” (KKK 1660).

Ks. Adam Łach

Źródło Katechizm Płocki część II - archiwum