Udzielanie sakramentu święceń Drukuj

1. Papież Jan Paweł II w ostatnich latach swego życia chętnie wracał do dni, w których przyjął święcenia prezbiteratu, a później święcenia biskupie. W książce „Wstańcie, chodźmy” tak wspomina dzień otrzymania sakry biskupiej: „I tak nadszedł dzień 28 września [1958 roku]. (…) Na ten dzień były wyznaczone moje święcenia biskupie. Mam to wielkie wydarzenie wciąż przed oczyma. (…) Pamiętam ten moment, kiedy leżałem krzyżem na posadzce, a zebrani śpiewali Litanię do Wszystkich Świętych. (…) Po litanii konsekrowany wstaje i podchodzi do konsekratora, a ten wkłada na niego ręce. Jest to zasadniczy gest, który zgodnie z tradycją sięgającą Apostołów oznacza przekazanie Ducha Świętego” (Jan Paweł II, Wstańcie, chodźmy, Kraków 2004, s. 25 - 28).

2. Pomimo różnic między trzema stopniami sakramentu święceń istotny obrzęd jego udzielania jest dla nich jednakowy. Stanowi go, jak naucza Katechizm Kościoła Katolickiego, „włożenie rąk przez biskupa na głowę wyświęcanego, a także specjalna modlitwa konsekracyjna, będąca prośbą do Boga o wylanie Ducha Świętego i udzielenie Jego darów dostosowanych do posługi, do której kandydat jest wyświęcany” (KKK 1573). Prawo udzielania sakramentu święceń zarezerwowane jest dla biskupów, ponieważ to oni, jako następcy Apostołów posiadają pełnię udziału w kapłaństwie Chrystusa. Jak uczy Katechizm Kościoła Katolickiego: „Biskupi ważnie wyświęceni, to znaczy włączeni w sukcesję apostolską, udzielają ważnie trzech stopni sakramentu święceń” (KKK1576). Przyjąć zaś ważnie święcenia może tylko mężczyzna ochrzczony (por. KPK, kan. 1024). Wynika to z decyzji samego Chrystusa, który do grona apostolskiego wybrał wyłącznie mężczyzn. Kościół, czując się związany wyborem samego Jezusa, stwierdza, że nie są możliwe święcenia kobiet. Zgodnie z tradycją Kościoła łacińskiego ci, którzy pragną przyjąć święcenia, zobowiązują się do życia w celibacie, by niepodzielnym sercem poświęcić się służbie Bogu. Wyjątek stanowią stali diakoni, którzy mogą być żonaci. W Kościołach wschodnich biskupi wybierani są wyłącznie spośród celibatariuszy, zaś święcenia diakonatu i prezbiteratu mogą otrzymywać żonaci, choć również wielu wybiera celibat dla Królestwa Bożego.

3. Z Ewangelii według św. Łukasza wiemy, że Jezus spośród wszystkich swoich uczniów wybrał niektórych mężczyzn i ustanowił ich Apostołami (por. Łk 6,13). Ci zaś, jak podają Dzieje Apostolskie, modląc się wkładali ręce na mężów pełnych mądrości i Ducha Świętego, by ustanowić ich diakonami (por Dz 6, 6). Tradycja wybierania mężczyzn do szczególnej służby w Kościele trwa niezmiennie aż do naszych czasów. Święceniom wszystkich stopni towarzyszą charakterystyczne obrzędy: przed udzieleniem święceń następuje przedstawienie kandydatów biskupowi, śpiewa się także litanię do Wszystkich Świętych, podczas której kandydaci do święceń leżą krzyżem. Po istotnym momencie święceń – włożeniu rąk i modlitwie konsekracyjnej – następują obrzędy wyrażające odmienny charakter posług różnych stopni kapłaństwa: nowo wyświęcony biskup i prezbiter są namaszczani krzyżmem świętym, co oznacza specjalne namaszczenie przez Ducha Świętego. Biskup otrzymuje księgę Ewangelii, pierścień, mitrę i pastorał na znak, że na wzór Apostołów został posłany do głoszenia słowa Bożego i pasterzowania pośród powierzonych mu wiernych. Prezbiter przyjmuje patenę i kielich – symbol ofiary eucharystycznej. Natomiast przekazanie nowemu diakonowi księgi Ewangelii oznacza, że jest posłany do głoszenia Ewangelii Chrystusa. Czy modlę się o powołania do służby kapłańskiej w Kościele? Czy rozumiem obrzędy sakramentu święceń? Czy umiem uzasadnić praktykę udzielania święceń wyłącznie mężczyznom?

4. Zapamiętajmy: Sakramentu święceń wszystkich trzech stopni udziela biskup. Mogą go przyjąć tylko mężczyźni, którzy zostali ochrzczeni. „Istotny obrzęd sakramentu święceń (…) stanowi włożenie rąk przez biskupa na głowę wyświęcanego, a także specjalna modlitwa konsekracyjna, będąca prośbą do Boga o wylanie Ducha Świętego i udzielenie Jego darów dostosowanych do posługi, do której kandydat jest wyświęcany” (KKK 1573).