Po BoĹźym Narodzeniu i po Nowym Roku rozpoczyna siÄ czas wizyt duszpasterskich w naszych domach, czyli tak zwanej kolÄdy. Jedni wyczekujÄ
wizyty ksiÄdza z radoĹciÄ
, dla innych to przykry obowiÄ
zek, jeszcze inni twierdzÄ
, Ĺźe to tylko zbiórka pieniÄdzy lub strata czasu. SÄ
i tacy, którzy bojÄ
siÄ ksiÄdza jak ognia (swojÄ
drogÄ
, ciekawe dlaczego?). Nieprzypadkowo kolÄda odbywa siÄ po ĹwiÄtach BoĹźego Narodzenia, kiedy to wspominamy przyjĹcie Boga na ziemiÄ. Okres BoĹźego Narodzenia jest czasem pogĹÄbienia wiÄzów z Bogiem, z rodzinÄ
, jak równieĹź z parafiÄ
. KolÄda jest oficjalnÄ
wizytÄ
duszpasterskÄ
, dlatego przyjÄcie kapĹana w naszych domach jest wyrazem naszej wiary i przywiÄ
zania do KoĹcioĹa i duszpasterzy.
Czym jest kolÄda i jak jÄ
rozumieÄ? Przede wszystkim obejmuje ona wspólne dziÄkczynienie za otrzymane Ĺaski, proĹbÄ o bĹogosĹawieĹstwo w nowym roku. Modlitewne spotkanie kolÄdowe stanowi wyznanie wiary rodziny, które powinno zgromadziÄ wszystkich domowników. StÄ
d niezrozumiaĹym byĹoby na przykĹad pozostawanie niektórych w sÄ
siednim pokoju albo oglÄ
danie w tym czasie telewizji (niestety, to nie sÄ
rzadkie przypadki). Niektórzy sÄ
dzÄ
, Ĺźe najwaĹźniejszym elementem wizyty powinna byÄ rozmowa ksiÄdza z przyjmujÄ
cymi go parafianami. Innym wydaje siÄ, Ĺźe kolÄda to jakaĹ koĹcielna wizytacja, kontrola. Tymczasem wizyta duszpasterska jest przede wszystkim spotkaniem modlitewnym. KsiÄ
dz przychodzi, by pobĹogosĹawiÄ rodzinie na nowy rok i wspólnie z niÄ
siÄ pomodliÄ. Dlatego, np. we WĹoszech, to wydarzenie nazywane jest bĹogosĹawieniem domów i rodzin. Tam katolicy z radoĹciÄ
oczekujÄ
wizyty swojego kapĹana, aby wspólnie modliÄ siÄ o BoĹźe bĹogosĹawieĹstwo dla domu i dla rodziny w nowym roku. Dla nich to wielkie wydarzenie.
O chodzÄ
cych po kolÄdzie ksiÄĹźach pisaĹ juĹź MikoĹaj Rej. Wiadomo teĹź, Ĺźe wyraz „kolÄda”, oznaczaĹ pierwotnie pieĹĹ noworocznÄ
, ĹpiewanÄ
podczas odwiedzania z tej okazji wiejskich gospodarzy. Zapewne KoĹcióĹ zaadaptowaĹ te ludowe zwyczaje, ĹÄ
czÄ
c je z bĹogosĹawieĹstwem domów. Niemiecka i polska tradycja kaĹźe z tej okazji pisaÄ poĹwiÄconÄ
kredÄ
na drzwiach bĹogosĹawionych domów „C+M+B” i datÄ rocznÄ
. Owe trzy litery nie oznaczajÄ
, jak zwykĹo siÄ uwaĹźaÄ, tradycyjnych imion trzech króli, lecz sÄ
skrótem od ĹaciĹskiego Christus Mansionem Benedicat (lub polskiego: Chrystus Mieszkanie BĹogosĹawi).
W KoĹciele wizyta duszpasterska to nie tylko bĹogosĹawieĹstwo, ale spotkanie kapĹana z parafianami. Podczas kolÄdy najwaĹźniejsza jest obustronna serdecznoĹÄ i oczywiĹcie wraĹźliwoĹÄ religijna. KolÄda jest doskonaĹÄ
okazjÄ
ku temu, aby lepiej siÄ poznaÄ, aby przeĹamaÄ anonimowoĹÄ, aby wymieniÄ swoje uwagi czy spostrzeĹźenia dotyczÄ
ce Ĺźycia parafialnego, czy teĹź Ĺźycia konkretnej rodziny. Jest okazjÄ
do tego, aby porozmawiaÄ o wÄ
tpliwoĹciach, odpowiedzieÄ na wiele pytaĹ dotyczÄ
cych wiary i Ĺźycia religijnego. Czasem trzeba teĹź upomnieÄ. Wielu ludzi potrzebuje kontaktu ze swoim ksiÄdzem. Jednak nie zawsze jest okazja, aby siÄ spotkaÄ, porozmawiaÄ. Praca, zajÄcia domowe, wychowywanie dzieci. To wszystko sprawia, Ĺźe nie zawsze znajdujÄ
na to czas. Wielu ludzi po prostu krÄpuje siÄ „zawracaÄ ksiÄdzu gĹowÄ swoimi sprawami”. Jest teĹź wielu ludzi samotnych, chorych, dla których wizyta ksiÄdza jest wielkim wydarzeniem, czekajÄ
na niÄ
caĹy rok. Przy okazji kolÄdy kapĹan poznaje równieĹź warunki Ĺźycia ludzi, za których jest odpowiedzialny, ich kĹopoty, zmartwienia, ale równieĹź i radoĹci. Taka wizyta jest okazjÄ
do tego, aby zachÄciÄ do wiÄkszej gorliwoĹci, do wiÄkszego zaangaĹźowania siÄ w Ĺźycie parafii, a moĹźe do podjÄcia konkretnych decyzji Ĺźyciowych, do uregulowania sytuacji rodzinnej, maĹĹźeĹskiej. Jest to wiÄc wydarzenie waĹźne dla caĹej rodziny. Jedyne w roku.
Nie lekcewaĹźmy tego i jeĹźeli jest to moĹźliwe, niech w czasie kolÄdy wszyscy domownicy bÄdÄ
obecni w domu. Jak siÄ do tego spotkania przygotowaÄ? Tak jak na przyjÄcie waĹźnego goĹcia, bo przecieĹź przychodzi nie tylko kapĹan, ale i Jezus Chrystus ze swoim bĹogosĹawieĹstwem. MyĹlÄ, Ĺźe przygotowanie do kolÄdy moĹźe mieÄ podwójny charakter. Duchowy - przez udziaĹ w modlitwie. I zewnÄtrzny - stóĹ nakryty biaĹym obrusem, krzyĹź, Ĺwiece, Pismo ĹwiÄte, przygotowana woda ĹwiÄcona. Tematem, który budzi najwiÄcej kontrowersji i komentarzy sÄ
oczywiĹcie ofiary skĹadane przy okazji kolÄdy. Powiedzmy sobie wyraĹşnie - ksiÄ
dz nie przychodzi po pieniÄ
dze! Ofiara pieniÄĹźna nie jest warunkiem wizyty duszpasterskiej! Wiadomo, jaka jest sytuacja materialna wielu rodzin. JeĹźeli nie staÄ nas na zĹoĹźenie ofiary, nie musimy siÄ z tego powodu tĹumaczyÄ, ani czuÄ siÄ nieswojo. Natomiast, jeĹźeli kogoĹ staÄ na to, moĹźe zĹoĹźyÄ ofiarÄ. Na co sÄ
przeznaczone te pieniÄ
dze? Zazwyczaj sami ofiarodawcy okreĹlajÄ
cel. WiÄksza czÄĹÄ przeznaczana jest na wiele celów: na utrzymanie seminarium duchownego, na dziaĹalnoĹÄ charytatywnÄ
, na utrzymanie koĹcioĹa, na remonty lub budowÄ. CzÄĹÄ zebranych pieniÄdzy jest przeznaczona dla ksiÄdza, jest to pewnego rodzaju premia, czy trzynasta pensja - jakÄ
mamy w zakĹadach pracy. Potrzeb jest wiele i wielu ludzi to rozumie i okazuje wielkÄ
hojnoĹÄ. Przy tej okazji, aby uniknÄ
Ä niepotrzebnych domysĹów, najlepiej zastosowaÄ biblijnÄ
zasadÄ: niech nie wie lewa twoja rÄka, co czyni prawa. To znaczy, jeĹźeli dajesz ofiarÄ, to nie komentuj potem tego, albo nie dawaj wcale.
MyĹlÄ, Ĺźe kaĹźdy kto zrozumie istotÄ wizyty duszpasterskiej w swoimdomu, bÄdzie jej oczekiwaĹ z radoĹciÄ
i wykorzysta ten czas dlawĹasnego dobra i dobra swojej rodziny. Oby spotkania kolÄdowezacieĹniaĹy kontakty ludzi z duszpasterzami, i aby to przyczyniaĹo siÄdo naszego coraz wiÄkszego zaangaĹźowania w Ĺźycie parafii.
|