1. Kiedy sĹyszymy sĹowo „ĹwiÄty” czy „ĹwiÄtoĹÄ”, to wydaje siÄ nam ono jakby z innego Ĺwiata. CzÄsto myĹlimy bowiem o „caĹkowitej bezgrzesznoĹci”, wrÄcz idealnym Ĺźyciu. Taki sposób rozumowania powoduje, Ĺźe traktujemy ĹwiÄtych jako niedoĹcigĹe ideaĹy, i nawet duĹźa liczba osób ogĹoszonych przez KoĹcióĹ ĹwiÄtymi czy bĹogosĹawionymi nie powoduje, Ĺźe bardziej realnie myĹlimy o moĹźliwoĹci stania siÄ ĹwiÄtym, którÄ
to moĹźliwoĹÄ ma przecieĹź kaĹźdy z nas. Warto w tym miejscu postawiÄ pytania: jakie jest moje rozumienie ĹwiÄtoĹci? Czy ideaĹ doskonaĹoĹci chrzeĹcijaĹskiej naleĹźy pojmowaÄ na sposób Ĺźycia nadzwyczajnego, dostÄpnego jedynie wybranym «geniuszom» ĹwiÄtoĹci? Czy ja, czĹowiek XXI wieku, teĹź mogÄ zostaÄ ĹwiÄtym?
2. Katechizm KoĹcioĹa Katolickiego naucza, Ĺźe „wszyscy chrzeĹcijanie jakiegokolwiek stanu i zawodu powoĹani sÄ
do peĹni Ĺźycia chrzeĹcijaĹskiego i do doskonaĹoĹci miĹoĹci” (KKK 2013). ĹwiÄty PaweĹ w I LiĹcie do Tessaloniczan pisaĹ: „wolÄ
BoĹźÄ
jest wasze uĹwiÄcenie” (1 Tes 4, 3). To powoĹanie wypĹywa z sakramentu chrztu ĹwiÄtego. SĹuga BoĹźy Jan PaweĹ II w liĹcie na poczÄ
tek nowego tysiÄ
clecia napisaĹ: „skoro chrzest jest prawdziwym wĹÄ
czeniem w ĹwiÄtoĹÄ Boga poprzez wszczepienie w Chrystusa i napeĹnienie Duchem ĹwiÄtym, to sprzeczna z tym byĹaby postawa czĹowieka pogodzonego z wĹasnÄ
maĹoĹciÄ
, zadowalajÄ
cego siÄ minimalistycznÄ
etykÄ
i powierzchownÄ
religijnoĹciÄ
. ZadaÄ katechumenowi pytanie: «Czy chcesz przyjÄ
Ä chrzest?» znaczy zapytaÄ go zarazem: «Czy chcesz zostaÄ ĹwiÄtym?». Znaczy postawiÄ na jego drodze radykalizm Kazania na Górze: «BÄ
dĹşcie wiÄc wy doskonali, jak doskonaĹy jest Ojciec wasz niebieski» (Mt 5, 48)” (NMI 31).
IstniejÄ
róĹźne indywidualne drogi do ĹwiÄtoĹci, wymagajÄ
ce prawdziwej pedagogiki ĹwiÄtoĹci, która zdolna jest dostosowaÄ siÄ do rytmu poszczególnych osób. „Na osiÄ
gniÄcie tej doskonaĹoĹci wierni obracaÄ powinni swe siĹy otrzymane wedĹug miary obdarowania Chrystusowego, aby (...) posĹuszni we wszystkim woli Ojca, z caĹej duszy poĹwiÄcali siÄ chwale BoĹźej i sĹuĹźbie bliĹşniemu. W ten sposób ĹwiÄtoĹÄ Ludu BoĹźego wyda owoc obfity, jak tego dowodzi wymownie Ĺźycie tylu ĹwiÄtych w dziejach KoĹcioĹa” (KK 40, por. KKK 2013).
3. „PostÄp duchowy zmierza do coraz bardziej wewnÄtrznego zjednoczenia z Chrystusem. Zjednoczenie to jest nazywane «mistycznym», poniewaĹź jest ono uczestnictwem w misterium Chrystusa przez sakramenty – «ĹwiÄte misteria»” (KKK 2014), w Chrystusie zaĹ mamy udziaĹ w misterium Trójcy ĹwiÄtej. Bóg wzywa nas wszystkich do wewnÄtrznego zjednoczenia z Nim, nawet jeĹli szczególne Ĺaski czy nadzwyczajne znaki Ĺźycia mistycznego (jak widzenia, objawienia, czy stygmaty) sÄ
udzielane jedynie niektórym, aby ukazaÄ w ten sposób darmowy dar udzielony wszystkim (por. KKK 2014).
Katechizm przypomina, Ĺźe droga doskonaĹoĹci duchowej, codzienne wzrastanie w ĹwiÄtoĹci wiedzie przez KrzyĹź. „Nie ma ĹwiÄtoĹci bez wyrzeczenia i walki duchowej” (KKK 2015). NaleĹźy wiÄc z jednej strony ksztaĹtowaÄ swojÄ
postawÄ przez rozwój w sobie Ĺźycia Ĺaski, z drugiej zaĹ – podejmowaÄ wysiĹek umartwienia ciaĹa. Ta droga prowadzi stopniowo do Ĺźycia w pokoju i radoĹci. ĹwiÄty Grzegorz z Nyssy przyrównaĹ jÄ
do wspinaczki górskiej, mówiÄ
c: „Ten, kto wspina siÄ, nie przestaje zaczynaÄ ciÄ
gle od poczÄ
tku, a tym poczÄ
tkom nie ma koĹca. Nigdy ten, kto siÄ wspina, nie przestaje pragnÄ
Ä tego, co juĹź zna” (por. KKK 2015).
Czym dla mnie jest ĹwiÄtoĹÄ? Jakiej ĹwiÄtoĹci pragnÄ? Czy podejmujÄ codziennÄ
wewnÄtrznÄ
pracÄ, aby doskonaliÄ siÄ w ĹwiÄtoĹci?
4. ZapamiÄtajmy: Wszyscy wierni sÄ
powoĹani do ĹwiÄtoĹci chrzeĹcijaĹskiej. Jest ona peĹniÄ
Ĺźycia chrzeĹcijaĹskiego i doskonaĹÄ
miĹoĹciÄ
, i urzeczywistnia siÄ przez wewnÄtrzne zjednoczenie z Chrystusem, a w Nim, z TrójcÄ
ĹwiÄtÄ
. Droga do ĹwiÄtoĹci chrzeĹcijanina wiedzie przez KrzyĹź i prowadzi do swego speĹnienia w koĹcowym zmartwychwstaniu” (KomKKK 428).
ks. Leszek SmoliĹski
ĹšródĹo http://katechetyczny.diecezjaplocka.pl/1226,l1.html
|