1. CzĹowiek potrzebuje kogoĹ, komu wierzy – trudno bowiem ĹźyÄ nie ufajÄ
c nikomu. Trudno jest teĹź ĹźyÄ komuĹ, kto straciĹ nadziejÄ – ludzie najczÄĹciej popeĹniajÄ
samobójstwa wĹaĹnie dlatego, Ĺźe stracili nadziejÄ na wyjĹcie z jakiejĹ przygniatajÄ
cej ich sytuacji. SiĹa napÄdowÄ
ludzkiego Ĺźycia jest miĹoĹÄ: ona motywuje do podjÄcia najtrudniejszych wyzwaĹ, daje radoĹÄ Ĺźycia i zapewnia mu sens. Te trzy nieodzowne dla ludzkiego Ĺźycia cnoty KoĹcióĹ nazwaĹ cnotami Boskimi (teologalnymi). W jaki sposób odnoszÄ
siÄ one do Boga?
2. Cnoty teologalne „sÄ
to cnoty, których poczÄ
tkiem, motywem i przedmiotem bezpoĹrednim jest sam Bóg. Wszczepione wraz z ĹaskÄ
uĹwiÄcajÄ
cÄ
, uzdalniajÄ
do Ĺźycia w obcowaniu z TrójcÄ
ĹwiÄtÄ
oraz ksztaĹtujÄ
i oĹźywiajÄ
cnoty moralne. StanowiÄ
one rÄkojmiÄ obecnoĹci i dziaĹania Ducha ĹwiÄtego we wĹadzach czĹowieka” – czytamy w Kompendium Katechizmu KoĹcioĹa Katolickiego (Kom KKK 384). Cnoty te wiÄc odnoszÄ
siÄ bezpoĹrednio do Boga zarówno jako do ich ĹşródĹa, jak i do celu, ku któremu sÄ
skierowane.
3. Cnoty Boskie ksztaĹtujÄ
, pobudzajÄ
i charakteryzujÄ
dziaĹania moralne chrzeĹcijanina. SÄ
trzy cnoty teologalne: wiara, nadzieja i miĹoĹÄ (por. KKK 1812 i 1813). Jako dary BoĹźe sÄ
ĹaskÄ
. SÄ
one ze sobÄ
mocno zĹÄ
czone i wzajemnie siÄ przenikajÄ
. Mówimy Ĺźe sÄ
to cnoty Boskie, bo od Boga pochodzÄ
, nazywamy je teĹź cnotami wlanymi lub nadprzyrodzonymi.
Wiara nadprzyrodzona jako Ĺaska BoĹźa czyni czĹowieka zdolnym do przyjÄcia prawdy o tajemnicy Trójcy ĹwiÄtej. Jest fundamentem Ĺźycia chrzeĹcijaĹskiego. DziÄki niej „wierzymy w Boga i w to wszystko, co On nam powiedziaĹ i objawiĹ, a co KoĹcióĹ ĹwiÄty podaje nam do wierzenia, poniewaĹź Bóg jest samÄ
prawdÄ
. Przez wiarÄ «czĹowiek z wolnej woli caĹy powierza siÄ Bogu». Dlatego wierzÄ
cy stara siÄ poznaÄ i czyniÄ wolÄ BoĹźÄ
” (KKK 1814). Wiara przejawia siÄ w zgodnych z niÄ
czynach, dlatego Ĺw. Jakub ApostoĹ napisaĹ, iĹź „wiara, jeĹli nie byĹaby poĹÄ
czona z uczynkami, martwa jest sama w sobie” (Jk 2,17).
Nadzieja czyni czĹowieka zdolnym do Ĺźycia w Ĺwiecie obietnic BoĹźych. Jest ona skierowana ku przyszĹoĹci. Cnota ta „odpowiada dÄ
Ĺźeniu do szczÄĹcia, zĹoĹźonemu przez Boga w sercu kaĹźdego czĹowieka (…) chroni przed zwÄ
tpieniem; podtrzymuje w kaĹźdym opuszczeniu; poszerza serce w oczekiwaniu szczÄĹcia wiecznego” (KKK 1818).
„MiĹoĹÄ jest cnotÄ
teologalnÄ
, dziÄki której miĹujemy Boga nade wszystko dla Niego samego, a naszych bliĹşnich jak siebie samych ze wzglÄdu na miĹoĹÄ Boga” (KKK 1822). MiĹoĹÄ jest staĹÄ
walkÄ
z egoizmem, wyjĹciem poza siebie, zapomnieniem o sobie, naukÄ
jak kochaÄ nie dla samego siebie. MiĹoĹÄ stanowi siĹÄ napÄdowÄ
dla praktykowania wszystkich innych cnót i oĹźywia je, jest ich wyrazem, porzÄ
dkuje je miÄdzy sobÄ
. MiĹoĹÄ jako cnota Boska usprawnia i oczyszcza naszÄ
ludzkÄ
zdolnoĹÄ kochania oraz podnosi jÄ
do nadprzyrodzonej doskonaĹoĹci miĹoĹci BoĹźej (por. KKK 1827). MiĹoĹÄ pozwala czĹowiekowi odnosiÄ siÄ do Boga nie jak niewolnik, który speĹnia uczynki, bo boi siÄ kary; ani teĹź nie jak najemnik, który w zamian za swoje czyny oczekuje zapĹaty; ale jak syn, który miĹoĹciÄ
odpowiada na miĹoĹÄ Ojca. „MiĹoĹÄ przewyĹźsza wszystkie cnoty; jest pierwszÄ
z cnót teologalnych: «Tak wiÄc trwajÄ
wiara, nadzieja, miĹoĹÄ - te trzy: z nich zaĹ najwiÄksza jest miĹoĹÄ» (1 Kor 13, 13)” (KKK 1826).
4. ZapamiÄtajmy: Wiara uzdalnia nas do myĹlenia po BoĹźemu. Skierowana w przyszĹoĹÄ nadzieja pozwala dziaĹaÄ po BoĹźemu. MiĹoĹÄ sprawia, Ĺźe juĹź teraz moĹźemy ĹźyÄ po BoĹźemu, a w przyszĹoĹci z Bogiem w peĹni siÄ zjednoczyÄ. Trzy cnoty Boskie pozwalajÄ
przemieniÄ nasze Ĺźycie w Ĺźycie dziecka BoĹźego. Przez wiarÄ, nadziejÄ i miĹoĹÄ czĹowiek realizuje swoje uczestnictwo w Ĺźyciu Trójcy ĹwiÄtej. Cnoty te nie tylko otwierajÄ
czĹowieka ku wĹasnemu moralnemu doskonaleniu, ale pozwalajÄ
dÄ
ĹźyÄ ku ĹwiÄtoĹci, czyli zjednoczenia z Bogiem, który jest MiĹoĹciÄ
.
Ewa Bembenista
ĹšródĹo http://katechetyczny.diecezjaplocka.pl/1287,l1.html
|